Mówimy bez krtani




Autor Wątek: Moje spostrzeżenia  (Przeczytany 32291 razy)

Offline Marzena

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja +41/-2
  • Laryngektomia całkowita
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #75 dnia: Stycznia 10, 2014, 18:29:38 »
Witaj Tadeuszu, nie napisałeś, jakiego typu problemy masz z oddychaniem- czy to z powodu nadmiaru wydzieliny z tchawicy, czy też  jej braku i suchym kaszlu,  trudności z odkrztuszeniem, czy ciężko oddycha Ci się przy wysiłku fizycznym, czy związane są z ogólnym złym samopoczuciem, gorączką , infekcją.
 Najczęściej – tak jak piszą Terenia i Mundek- zmorą laryngektomowanych jest suche powietrze. Dlatego też wszystko, co zwiększa wilgotność powietrza w pomieszczeniach jest jak najbardziej pożądane – inhalacje, nawilżacze zwykłe i elektryczne, częste wietrzenie, nawilżanie miejscowe itp.
 Ja jeszcze dodałabym- według mnie  bardzo ważne- nawilżanie od środka, czyli nawadnianie organizmu. To właśnie spożycie odpowiedniej ilości płynów decyduje w dużej mierze o naszym samopoczuciu i wydolności, a na dłuższą metę warunkuje również stan zdrowia.  Często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważne jest systematyczne nawadnianie organizmu. Średnio na jeden kilogram masy ciała potrzebujemy codziennie 30 ml wody, czyli około 2 do 3 litrów. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna - skutecznie zaspokaja pragnienie i nawilża tkanki- najlepiej ciepła –może być z cytryną. Do dziennej normy płynów nie wliczamy czarnej herbaty, kawy, kakao, napojów alkoholowych, słodzonych i pasteryzowanych soków, a także słodkich napojów gazowanych. Odwadniają one organizm i mogą powodować utratę korzystnych składników pokarmowych, czyli mówiąc krótko wyciągają wodę z organizmu.
W procesie nawadniania organizmu ważne jest jednak nie tylko to, co pijemy, ale także jak to robimy. Trzeba pamiętać, że wypicie 1,5 litra wody na jeden łyk nie przyniesie żadnych rezultatów - zanim zdąży ona nawodnić organizm, wydalimy ją z moczem lub potem. Kluczowe jest to, żeby pić często i małymi porcjami. Dzięki temu organizm ma czas na przetwarzanie napojów w płyny ustrojowe, czyli kompleksowe nawadnianie. Najlepsza zasada to małe łyki (po 5 - 6) co jakiś czas. W naszym przypadku to nawodnienie przekłada się na zmniejszenie gęstości i lepkości wydzieliny z oskrzeli, tchawicy i łatwiejsze odkrztuszenie jej.





Pijmy więc na zdrowie.... ale  :) wodę....pozdrawiam- Marzena
Kiedy krzyczysz, wszyscy cię słyszą. Kiedy szepczesz, tylko ci najbliżsi cię słyszą. Kiedy milczysz, słyszy cię twój najlepszy przyjaciel.
Linola Mac Farlane

Offline Tadeusz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja +2/-0
  • Pacjent
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #76 dnia: Stycznia 10, 2014, 19:08:23 »
Witam milo.
Ostatnio to mialem takie objawy ze myslalem ze mnie zadusi. Nie moglem odkrztusic i zaczalem robic inchalacje, ktore robie 3 razy dziennie do dzis. Bylem tez u lekarza ktory zapisal mi antybiotyk, bo mialem duzo wydzieliny w srodku. Na szczescie juz dochodze do siebie. Pozdrawiam milo Tadek

teresa

  • Gość
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #77 dnia: Stycznia 11, 2014, 06:52:55 »
Witam,co do wydzieliny to ja często choruje np.na zapalenie oskrzeli wtedy tej wydzieliny jest dużo i tez mam problem z jej odkrztuszaniem,tez wtedy musi być antybiotyk iinchalacje z soli i leku,który zapisuje lekarz do inhalacji dodatkowo.NO I oczywiście wyjmuje rurkę kilka razy dziennie i myję w ciepłej wodzie ,gdy tylko jest potrzeba, jest bardzo ważne by rurka była czysta,a ja nosze zwykła plastykową.Bardzo ważne jak Marzenka pisze jest picie wody ,Latem chodze z butelka i nie tylko latem.zawsze mam cos w torebce do picia.pozdrawiam wszystkich w sobotni poranek.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 11, 2014, 06:58:08 wysłana przez teresa »

Offline Eliza Brzezińska

  • Moderator Globalny
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja +12/-0
  • Surdologopeda
    • Zobacz profil
    • Logopeda Lublin
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #78 dnia: Stycznia 13, 2014, 17:48:43 »
Zimą infekcje są częstym problemem u osób po laryngektomii.  Jest to spowodowane zmianą toru oddechowego -oddychaniem przez stomę.
Wcześniej nos ogrzewał i nawilżał powietrze zapewniając leprze oddychanie, co nie ma miejsca przy oddychaniu przez nieosłoniętą tracheostomę. Wiem, że można osłaniać stomę apaszkami ale one nie zawsze ochronią przed dużym wiatrem czy mrozem... Ostatnio rozmawiałam z pacjentem, który zakupił sonie "filtr" wymiennik ciepła i wilgoci. Myślał, że to będzie bardziej higieniczne, że jego organizm będzie wytwarzał mniej śluzu przez co zmniejszy się kaszel. Wszystko byłoby dobrze, ale okazało się, że niestety trudniej mu się oddycha. Napiszcie czy Wy macie doświadczenia z takimi "filtrami", ewentualnie w jakich sytuacjach ich używacie. POZDRAWIAM :)


Offline Eliza Brzezińska

  • Moderator Globalny
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja +12/-0
  • Surdologopeda
    • Zobacz profil
    • Logopeda Lublin
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #79 dnia: Stycznia 13, 2014, 17:49:29 »
Tadeuszowi oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

Offline Marzena

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja +41/-2
  • Laryngektomia całkowita
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #80 dnia: Lutego 04, 2014, 16:04:18 »
Filtr powietrza czy inaczej wymiennik ciepła i wilgoci – towarzyszy mi od kilku lat od operacji. Rurkę z filtrem  noszę   tylko w ciągu dnia, w nocy śpię bez filtra i bez rurki ( w okresie grzewczym w sypialni mam nawilżacz powietrza).  Na podstawie tego kilkuletniego doświadczenia mogę z całą stanowczością stwierdzić, że filtr pozwala mi na normalne funkcjonowanie na co dzień, oddychanie czystszym powietrzem, nawilżonym i ogrzanym. Przekłada się to oczywiście na stan zdrowia- już nie pamiętam kiedy ostatnio(odpukać w niemalowane) byłam przeziębiona. Jestem wielką zwolenniczką tego sprzętu- polecam go wszystkim po laryngektomii. Wielu znajomych z tego skorzystało- i po kilku miesiącach – podzielali moją opinię. Jeden z przyjaciół – co roku chorował w okresie zimowym – stany zapalne płuc, oskrzeli i tchawicy- oczywiście serie antybiotyków, po których kurował się do wiosny. Pierwsza jego zima z filtrem – zero chorób, zero antybiotyków.
Oczywiście- tak jak pisała Eliza- na początku oddycha się inaczej, trudniej, bo trzeba się przyzwyczaić do tego, że powietrze przepływa przez filtr, tak jak kiedyś przed operacją przepływało przez nos i krtań.(większy opór powietrza)  Nawet zdrowemu inaczej się oddycha przez nos niż przez otwarte usta. Poza tym na początku – zanim tchawica – przyzwyczai się do powietrza bardziej nawilżonego i cieplejszego- jest wzmożona produkcja śluzu. Po niedługim czasie przyzwyczaja się i normuje- wydzielina z tchawicy i oskrzeli jest taka jak u każdego zdrowego.
Więcej na temat filtrów na stronie naszego forum :


http://mowimybezkrtani.cba.pl/index.php?topic=108.0

Gdyby ktoś miał jakieś  pytania czy wątpliwości – chętnie odpowiem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Marzena
Kiedy krzyczysz, wszyscy cię słyszą. Kiedy szepczesz, tylko ci najbliżsi cię słyszą. Kiedy milczysz, słyszy cię twój najlepszy przyjaciel.
Linola Mac Farlane

teresa

  • Gość
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #81 dnia: Marca 04, 2014, 08:21:51 »
Zapalenie oskrzeli.Witajcie kochani.CHce  wam napisac jak to człowiek naiwny .Jak wiadomo jestem 13 lat po operacji i tak jak teraz byłam chora musze ostrzec innych jak szybko nawracają się infekcje.3 tygodnie temu zachorowałąm na zapalenie oskrzeli,doktór leczyła mnie antybiotykiem przez 7 dni,byłam na kontroli i było już dobrze więc nic nie dopisywała.więc ja następnego dnia pojechałąm samochodem na zakupy do kaflandu gdzie skupisko ludzi duże i osłabiona bo cała spocona z zakupami do domu. gdy przyjechałąm miałąm już dość zaczęły bolec mnie plecy po bokach jakby płuca ,następnego dnia było gorzej.a wniedziele już nie mogłam oddychać .mąz pojechał ze mna do browaru do medicar tak cała dobe jest lekarz zbadała mnie tam doktór mówi nic nie jest tylko syrop zapisałą .nie spałam cała noc rankiem do rodzinnej doktór kazałą zrobić przeswietlenie  no i płuca były czyste ale oskrzela zawalone kazała w srode z wynikiem przyjechac ale już miałam antybiotyk ,niestety nie zadziałał wiec był inny lekarz zapisał inny a duszności miałąm takie że co 2 godziny robiłam inhalacje myślałąm że nie dozyję tego dnia bałam się okropnie byłam sama w domu mąz w pracy syn w szkole no i z pomocą smsów Marzenka mi pisałą dodałą mi otuchy i udzielała pomocy na odległośc jestem jej wdzięczna za wszystko,choc nie ma czasu bo pracuje ale dla mnie znalazła czas oby takich ludzi było naprawdę więcej.Nastepnego dnia kaszlałąm z rana po inhalacjach było już lepiej i antybiotyk zadziałąm wkoncu dziś jest już prawie dobrze ,ale jeszcze nigdzie nie wychodzę na dwór mam do piątku antybiotyk i na kontrol i tak to jest jak człowiek chce na siłe zdrowieć i robic wszystko za wcześnie,mam nauczkę bo 3 tydzień chorowania mam dość ,wiosna bazie kotki wszędzie a ja choruje ale tak  jak teraz nie byłam już dawno chora  to taka przestroga dla mnie i innych pozdrawiam wszystkich TERENIA.A TO DLA MARZENKI ZA TO ZE JEST POMAGA NAWET NA ODLEGŁOŚĆ.
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2014, 09:57:56 wysłana przez teresa »

teresa

  • Gość
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #82 dnia: Maja 13, 2014, 06:10:05 »
moja uwaga dotyczy kalendarza zielone świątki sa w czerwcu 8 a 19 boze ciało. kochani co tak zamarło forum?pozdrawiam wszystkich przyjaciół. :)

Offline Eryk

  • Administrator
  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja +8/-0
    • Zobacz profil
  • Profil: Inne
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #83 dnia: Maja 13, 2014, 07:47:16 »
Mój błąd :) dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawiłem.

Offline Marzena

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja +41/-2
  • Laryngektomia całkowita
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #84 dnia: Maja 13, 2014, 21:34:40 »
Nasza Terenia  jak zwykle czujna... ależ z Ciebie ranny ptaszek  :)
Ja również pozdrawiam wszystkich serdecznie. W moim ogrodzie - jak na czas komunijny przystało- królują białe kule kaliny  koralowej-  to jeden z nielicznych tak pięknie na biało kwitnących krzewów ozdobnych.
 Kwiaty o średnicy do 20 cm!







Kiedy krzyczysz, wszyscy cię słyszą. Kiedy szepczesz, tylko ci najbliżsi cię słyszą. Kiedy milczysz, słyszy cię twój najlepszy przyjaciel.
Linola Mac Farlane

teresa

  • Gość
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #85 dnia: Maja 14, 2014, 05:59:44 »
TAK Marzenko ja dłużej nie śpię .przyzwyczajenie .piękne kwiaty u nas u są u sasiada w ogrodzie tez takie rosna codziennie je ogladam.ale znowu pochmurnie ,pewnie znowu deszcz będzie u nas na pomorzu co za nie zdrowa pogoda ale cóz jak to mówia zimni ogrodnicy trzej.miłego dnia dla wszystkich na forum,odzywajcie się kochani.
« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2014, 06:01:45 wysłana przez teresa »

Offline Marzena

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja +41/-2
  • Laryngektomia całkowita
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #86 dnia: Maja 14, 2014, 14:25:41 »
Jakiś złośliwiec coraz nachalniej atakuje nasze forum wstawiając beznadziejne nikomu niepotrzebne reklamy. Nie jest to ani zabawne, ani dowcipne- nikomu i niczemu nie służy. Wręcz przeciwnie- może kiedyś przeszkodzić w pomocy komuś, kto jej bardzo będzie potrzebował....obyś DOWCIPNISIU POŻAL SIĘ BOŻE HAKERZE nie był właśnie tą osobą....
Kiedy krzyczysz, wszyscy cię słyszą. Kiedy szepczesz, tylko ci najbliżsi cię słyszą. Kiedy milczysz, słyszy cię twój najlepszy przyjaciel.
Linola Mac Farlane

teresa

  • Gość
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #87 dnia: Maja 15, 2014, 07:12:36 »
Zgadzam się z toba Marzenko .Stale jakies pierdoły nie na temat? uważam że ten ktoś pewnie potrzebuje pomocy ale nie umie prosić i wstawia jakies bzdety nikomu nie potrzebne i nie na temat? czy nie idzie tego zablokować by tacy ludzie nie wchodzili na nasze forum?

Offline Eryk

  • Administrator
  • Administrator
  • Nowy użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja +8/-0
    • Zobacz profil
  • Profil: Inne
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #88 dnia: Maja 15, 2014, 10:29:33 »
To zwykle nie są osoby, tylko specjalne programy(boty) które rejestrują się na różnych forach i wypisują śmieci.
Niestety jedyną możliwością walki jest zablokowanie takiego konta po rejestracji.
Na bieżąco staram się usuwać takie wpisy ale nie zawsze nadążam, dlatego jeśli coś pominę to proszę dajcie mi o tym znać.
Pozdrawiam wszystkich.

Offline Marzena

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja +41/-2
  • Laryngektomia całkowita
    • Zobacz profil
  • Profil: Pacjent
Odp: Moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #89 dnia: Maja 15, 2014, 20:44:39 »
…czyli walka z wiatrakami to nic w porównaniu z takim programem  :(- ponoć może on w ciągu 5 sekund wysłać milion kopii tej samej wiadomości… Programy te tworzą i wykorzystują jednak ludzie.
Najbardziej przykre i dla mnie niepojęte jest to, że najczęściej celem tych ataków  jest satysfakcja zarządzającego botami. No cóż, jedyna nadzieja w Eryku. Dziękujemy Ci za  pracę i czas, jaki nam poświęcasz.
Kiedy krzyczysz, wszyscy cię słyszą. Kiedy szepczesz, tylko ci najbliżsi cię słyszą. Kiedy milczysz, słyszy cię twój najlepszy przyjaciel.
Linola Mac Farlane

 

Copyright © Mówimy bez krtani