.TEN DZIEN MATKI,jedyny w roku kojarzy mi się z ciepłem z domem rodzinnym.OD 31 LAT sama mamą jestem ale chciałabym wrócic do lat dziecinnych i nie tylko ? do tego miejsca gdy zyła moja mamusia.OJ była wspaniałym człowiekiem
ciepłym otwartym na swiat pomocna w każdej sytuacji.Ona zawsze potrafiła wyprostować w zyciu różne sprawy! i nigdy nie zapomnę jej piosenki .wszystka moja nadzieja u boga mojego ,nie boję się nieszczęścia i smutku zadnego ! bóg zasmuci ,bóg pocieszy bo jest władcą wszelkiej rzeszy ,także i moim
i.t.d.. tak bardzo się bała mojej choroby,bałą się że umrę po operacji długo do siebie przychodziłam.ona bała się o mnie .a bóg wszystko odwrócił i to ja musiałąm ją pochować pierwsza umarła w moim domu przy nas .odeszła tak cichutko!wzmagała się z nowotworem piersi!nie było już ratunku było za późno.To takie wspomnienie o matce ,MOJEJ MATCE .Na pewno niektórzy maja jeszcze mamę ale ja od 4 lat już nie.Życzmy sobie kochane mamy zdrowia n akażdy dzień, miłości aby udzielała się nam wszystkim!WSPANIAŁYCH CHWIL W ŻYCIU.