Witam Wszystkich,
Jestem ponad 5 lat po operacji i radioterapii. Smak wracał bardzo powoli ale systematycznie było coraz lepiej. Jednak nawet teraz nie jest do końca tak jak przed naświetlaniami. Myślę, że jeszcze potrzeba trochę czasu i smak wróci całkowicie. Jeśli chodzi o węch to z tym jest trochę gorzej. Metoda którą podała Eliza czyli nabieranie powietrza do ust i wypuszczanie nosem u mnie niestety nie działa mimo podejmowanych prób. Nie potrafię ,,wtłoczyć,, powietrza z ust do nosa. Staram się wąchać w taki sam sposób jak przed operacją. Krótkimi, szybkimi pociągnięciami staram się wciągać powietrze do nosa. U mnie ta metoda przyniosła skutek i silne zapachy jestem w stanie wyczuć.
Tak jak u każdego sama operacja przebiegała trochę inaczej w zależności od umiejscowienia i rozległości zmian nowotworowych tak samo każdy w inny sposób odzyskuje mowę, smak czy węch. Wskazówki logopedów i wymiana doświadczeń wśród osób po laryngektomii jak chociażby na tym forum są bezcenne a efekty ćwiczeń wcześniej czy później przyniosą skutek czego Wszystkim życzę.
Pozdrawiam Czarek.