Hej
Znajdziesz na FB https://www.facebook.com/search/top?q=ewa%20antoniuk%20musialik
Ewa ma kotka i psa.
Też na FB https://www.facebook.com/jacek.gajewski.940
Jacek ma 2 psy i kota.
Oboje mówią, że nic się nie dzieje. Oczywiście są po laryngektomii.
Niezależnie od wszystkiego trzeba wykonać  test na FIV oraz FeLV
- Pierwszy jest badaniem w kierunku swoistych przeciwciał skierowanych przeciwko kociemu wirusowi niedoboru immunologicznego
- Drugi w kierunku antygenu wirusa białaczki kociej .
- No i oczywiście odrobaczenie.
Najlepiej pod okiem weterynarza. Przy tych testach zwracaj uwagę na cenę bo wahania są od 40 do450 złotych.
Pozdrawiam
wojtek
miaaaał

Hej Aniu
Po pierwsze: musisz znać odpowieź czy osoba o której piszesz nie jest uczulona na sierść zwierząt.
Po drugie: jaki okres minął od tracheotomii
Po trzecie: stomę a tym samym przepływ powietrza przez nią trzeba chronić przed wszystkim co może znajdować się we wdychanym powietrzu - kurz, pyłki, dym, środki chemiczne no i drobinki sierści kota które unoszą się w powietrzu nawet jeśli nie ma na nie alergii. Pamietajmy ze kot to jedno z niewielu zwierząt, które często głaszczemy, przytulamy. Pozwalamy na wylegiwanie się na miejscach ,które my zwykle zajmujemy
Po czwarte: zwierzęta to często niedoceniany. Niezauważalny element terapii psycho somatycznej. Jeśli nie ma przeciwwskazań, wskazany jak najbardziej.
Pozdrawiam
wojtek

dzieki ,dzieki serdeczne Czarku ,dzieki i moc serdecznosci dnia powszedniego ,zdrowia przewlekłego ,szczescia osobistego ,serdecznie oj serdecznie zycze

Igor GRATULUJĘ, niewiele jest osób którym w tak krótkim czasie po operacji udaje się mówić. Moje stwierdzenie nie jest bezpodstawne bo przez 15 lat stażu pooperacyjnego poznałem mnóstwo historii osób po laryngektomii.

Pozdrawiam serdecznie
Czarek