Laryngektomia > Polecane książki, artykuły, filmy, linki

LINKI

<< < (2/4) > >>

Czarek:
Witam,
Teresko mam zupełnie inne zdanie na temat ,,wyczynu,, Mundka niż Ty. Nie uważam żeby to była odwaga a igranie z losem. Drobny błąd oddechowy albo np. skurcz i może to się skończyć tragedią. Zdecydowanie odradzam naśladowania. Jeżeli ktoś chce pływać to są do tego specjalne aparaty przystosowane dla osób laryngektomowanych których dystrybutorem jest firma MAJER z W-wy. W Poznaniu prowadzone są kursy nauki pływania z takim aparatem.
Pozdrawiam Czarek.

teresa:
CZARKU no właśnie wiem ,ze taki wyczyn może skończyć się tragedią ,dlatego ja bym nigdy tego nie zrobiła,są oczywiście aparaty do pływania i nauka pływania dla takich ludzi jak my !Jestem zdziwiona ze Mundek miał taka odwagę pływać na bezdechu tylko to pokazuje ale naśladować nie radzę oczywiście ze masz racje.pozdrawiam                                                                                                                                                                                                                               http://www.youtube.com/watch?v=d8LtSluUAV4

mundekczapla:
Zapraszam na stronę naszego Stowarzyszenia w Opolu    http://www.ambasadasukcesu.com/Stowarzyszenie-Os%C3%B3b-laryngektomowanych.php  A tak na marginesie, nie wiedziałem ,że moje pływanie wzbudziło aż takie  emocje.Nigdy moim zamiarem nie było namawianie kogokolwiek do kopiowania . Ot taka ciekawostka, jak jazda małpy na rowerze.

mundekczapla:

Nieskromnie polecam swojego bloga  mojawojnazrakiemkrtani.blogspot.com    Może komuś, coś z mojego pisania, kiedyś się przyda.

Marzena:
Mundku, jestem przekonana, że Twoje wspomnienia są czytane z wielkim zainteresowaniem. Na pewno wielu z nas utożsamia się z wieloma sytuacjami opisywanymi przez Ciebie. Po kilku miesiącach, latach wyrzucamy z pamięci – i dobrze- jak wiele bólu, upokorzeń i cierpień stało się naszym udziałem. Niejednokrotnie na co dzień spotykamy się z sytuacjami, które nas denerwują, bolą a czasami śmieszą. Takie wspomnienia są jednak potrzebne tym, którzy stoją dopiero na początku tej trudnej drogi życiowej tzn. są przed lub tuż po operacji. Sama pamiętam jak na poprzednim forum na Socjum śledziłam Twoje refleksje w zakładce ECH ŻYCIE…. Były dla mnie jak pożywka, z której czerpałam energię i optymizm. Swoją drogą przydałoby  się takie miejsce na tym forum, gdzie moglibyśmy spisywać swoje  refleksje. Mundku -  jesteś pomysłodawcą trafnego tytułu ECH ŻYCIE…

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej