Laryngektomia > Informacja ogólne

Życie po laryngektomii

<< < (2/5) > >>

teresa:
Jak już pisałam jestem 12 lat po operacji,nawet niewiem kiedy odzyskałąm węch i smak ? wiem tylko tyle ze po radioterapi nie miałąm ani węchu ani smaku ? co to była za udręka a potem gdy zaczęłam mówic tak jak mówie chrapliwie i głośniej to nawet niewiem kiedy wszystko wróciło i smak i węch,nie mogę se przypomniec dokładnie kiedy?ale wiem ze wtedy zaczęłam mówić pierwsze słowa gdy usłyszałam swój głos to też nawet niewiem kiedy ? może wydawać sie to śmieszne ale tak było!pozdrawiam was serdecznie.

heniek50:
WITAM WSZYSTKICH !
PRAGNE SERDECZNIE PODZIEKOWAC ELIZIE ZA UDZIELENIE MI KONKRETNYCH WSKAZOWEK CO ROBIC ABY ODZYSKAC WECH I SMAK. CWICZE JUZ OD WCZORAJ I ZAUWAZYLEM ZE PRZY TAKIM WDECHU MNIEJ SIE MECZE. SZKODA TYLKO, ZE DOWIEDZIALEM SIE O TYM 5 LAT PO OPERACJI. ALE CO SIE ODWLECZE TO NIE UCIECZE. TAK PACJENT PO USUNIECIU KRTANI / ZEBY NIE TE FORA / TO NIE WIE NIC JAK MA DALEJ ZYC I TO JEST BARDZO BOLESNE. ELIZO BEDE CWICZYL I ZOBACZYMY JAK TO BEDZIE DALEJ. JESZCZE RAZ DZIEKUJE. POZDRAWIAM WSZYSTKICH I ZYCZE MILEGO DNIA - HENIEK50

Czarek:
Witam Wszystkich,
Jestem ponad 5 lat po operacji i radioterapii. Smak wracał bardzo powoli ale systematycznie było coraz lepiej. Jednak nawet teraz nie jest do końca tak jak przed naświetlaniami. Myślę, że jeszcze potrzeba trochę czasu i smak wróci całkowicie. Jeśli chodzi o węch to z tym jest trochę gorzej. Metoda którą podała Eliza czyli nabieranie powietrza do ust i wypuszczanie nosem u mnie niestety nie działa mimo podejmowanych prób. Nie potrafię ,,wtłoczyć,, powietrza z ust do nosa. Staram się wąchać w taki sam sposób jak przed operacją. Krótkimi, szybkimi pociągnięciami staram się wciągać powietrze do nosa. U mnie ta metoda przyniosła skutek i silne zapachy jestem w stanie wyczuć.
Tak jak u każdego sama operacja przebiegała trochę inaczej w zależności od umiejscowienia i rozległości zmian nowotworowych tak samo każdy w inny sposób odzyskuje mowę, smak czy węch. Wskazówki logopedów i wymiana doświadczeń wśród osób po laryngektomii jak chociażby na tym forum są bezcenne a efekty ćwiczeń wcześniej czy później przyniosą skutek czego Wszystkim życzę.
Pozdrawiam Czarek.

Marzena:
Kilka lat temu na Akademii Medycznej w Łodzi przeprowadzono badania nad wpływem ćwiczeń wymuszających przepływ powietrza  przez jamę nosową na funkcję zmysłu węchu u chorych po całkowitym usunięciu krtani.

Zaburzenia węchu i smaku występowały u ok. 90 % badanych pacjentów. Nie wykazano wpływu wieku, płci, sposobu rehabilitacji głosu i przebytej chemioterapii na wyniki rehabilitacji węchu. Czynnikami wpływającymi niekorzystnie na rehabilitację węchu okazały się przebyta radioterapia oraz czas, jaki upłynął od operacji – im dłuższy czas po zabiegu tym mniejsze efekty rehabilitacji.

Stosowane ćwiczenia polegały na wytworzeniu ruchu powietrza w obrębie jamy nosowej, co umożliwiało dotarcie cząstek wonnych do pola węchowego:
Przeprowadzano następujące ćwiczenia (przez dwa tygodnie po 15 minut dziennie):
•   Wykonywanie ruchów żucia przy zamkniętych ustach;
•   Wykonywanie ruchów ziewania przy zamkniętych ustach tzw. grzeczne ziewanie
•   Przy zaciśniętym skrzydełku nosa wciąganie powietrza poprzez ruchy podniebienia miękkiego przez nos, a następnie zwalnianie ucisku. Ćwiczenia te wykonywano zarówno dla prawej, jak i lewej strony.
Poprawę węchu i smaku uzyskano prawie u połowy ćwiczących.

Istnieje duża grupa chorych, którzy sami znajdują własne sposoby pobudzenia  narządu węchu, często nawet w sposób nieświadomy. Ja chyba należę do tej ostatniej grupy. Chcąc coś powąchać wykonywałam intuicyjnie ruchy nosem, podobnie do królika tylko z otwartymi ustami przy jednoczesnym wdechu powietrza. W miarę upływu czasu tak wyćwiczyłam ten sposób, że nie musiałam już otwierać szeroko ust. Obecnie jestem cztery lata po operacji i stosując powyżej opisany sposób (niezauważalnie dla otoczenia ) – czuję dość dobrze smaki i zapachy. A największą radość odczuwam wąchając kwiaty z mojego ogrodu. Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba….

Takie właśnie ruchy noskiem jak ten królik pomagają w odczuwaniu zapachów.



Pozdrawiam - Marzena 

teresa:
Troche to smieszne ale ja robię tak samo nosem,jak ten królik, Marzenko może dlatego węch mam w zasadzie dobry.pozdrawiam wszystkich ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej