NASZE ZAINTERESOWANIA

[Czarek]

Marzenko wiesz, że byłem tak jak i Ty za tym żeby w przyszłym roku zmienić kierunek i zorganizować turnus w górach. W sierpniu byłem nawet w Rymanowie i rozmawiałem z Panią Prezes Ośrodka „STOMIL” który jako jedyny w okolicy ma uprawnienia do organizowania turnusów dla osób z zaburzeniami głosu i mowy. Poprosiłem o skalkulowanie oferty dla nas na turnus w czerwcu przyszłego roku. Otrzymałem 2 warianty, oba bardzo atrakcyjne oprócz ceny. W tańszym wariancie turnus kosztowałby 1850 zł od osoby a w droższym 1990 zł. W dodatku ostateczną ilość osób na turnusie musiałbym podać już w grudniu a jest to niemożliwe ze względu na dofinansowania które PCPR-y dają w marcu-kwietniu. Przedstawiłem tą ofertę jak również propozycję zorganizowania turnusu gdzieś w górach na spotkaniu Mazowieckiego Stowarzyszenia i niestety nie było zainteresowania zmianą kierunku. Prawie wszyscy członkowie Stowarzyszenia zainteresowani turnusem byli za organizacją nad morzem. Pozostaje tylko temat wyboru miejscowości i ośrodka. Skoro ma być morze to ja osobiście jestem za zmianą chociażby rejonu. Kilka ostatnich turnusów organizowanych było w okolicach Kołobrzegu i Koszalina. Może teraz okolice Łeby i Ustki ? Temat pozostaje otwarty do końca listopada bo wtedy trzeba podjąć ostateczną decyzję.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

[teresa]

JA TEŻ JESTEM ZAINTERESOWANA TURNUSEM NAD MORZEM ,CHOĆ MIESZKAM BLISKO ŁEBY. : byłam w ubiegłym roku w łebie na turnusie jeśli chodzi o ośrodek lech mają tam znakomite warunki . pokoje czyściutkie jedzenie super blisko do morza,organizują wycieczki ,wieczorki  o samym ośrodku można powiedzieć że jest fajny i nie drogi przedewszystkim.był to mój pierwszy turnus oczywiście ja nic nie sugeruję bo nie mi decydować..

[Marzena]

Czarku, Tereniu -  może być Łeba, może być Ustka..może być turnus na Końcu  Świata – tam też z Wami pojechałabym... Tak naprawdę to ludzie tworzą klimat miejsca, do którego chcemy wracać…

[Czarek]

Marzenko organizowania turnusu na Końcu Świata jeszcze nie brałem pod uwagę ale może kiedyś… ha,ha. A tak poważnie całkowicie się z Tobą zgadzam, że to ludzie tworzą klimat a miejsce jest tylko dodatkiem.
Pozdrawiam.

[mundekczapla]

Dzisiaj w OPOLU obchodzono światowy dzień walki z rakiem, proponuję otworzyć podany link i obejrzeć wideo  http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131019/POWIAT01/131019352

[Marzena]

Brawo Mundku! Nie dziwię się, że otrzymałeś gromkie brawa od publiczności. To jest najlepszy przykład  nadzwyczajnych możliwości adaptacyjnych CZŁOWIEKA. Jestem pełna podziwu  dla Twojej odwagi, opanowania i talentu, bo wykonałeś tę piosenkę perfekcyjnie… a do tego ta gustowna  gawroszka, do twarzy Ci w niej- to już pewnie zasługa   Emilki…
Dużo dobrego się w tym Waszym Opolu dzieje- i na polu artystycznym i medycznym… to zapewne dzięki takim zapaleńcom jak Ty Mundku . Przyjmij moje gratulacje. Jesteś WIELKI!

[Czarek]

Mundku wspaniale, tylko pogratulować!

[teresa]

MUNDKU SUPER GRATULACJE.

[mundekczapla]

W tej wielkiej i bardzo potrzebnej akcji, profilaktyki nowotworowej, ja byłem tylko malutkim elementem, potężnej całości. W naszym regionie inicjatorem i organizatorem jest dr.kardiolog Marek Kania, członek -założyciel zespołu muzykujących medyków "The Reanimator's", pomysłodawca akcji "Tony zdrowia", zauważający działalność naszego Stowarzyszenia i wykorzystujący w każdym koncercie, kogoś z nas /bo w każdym koncercie występował inny kolega/, lub tworzony ad hoc "chór laryngektomowanych ". A nasza szefowa Sybilla, jak zawsze pełna pomysłów, potrafi się włączyć w tego rodzaju inicjatywy, aby podkreślić działalność naszego Stowarzyszenia. Dlatego dziękuję za miłe słowa pod moim adresem, ale uznanie należy się wszystkim , którzy wzięli udział w tym projekcie.

[TERESA DEB]

Brawo Mundku, w tej chwili obejrzałam , poczytałam i też jestem pod wrażeniem.
Wiedziałam, ze pomagasz ludziom, podziwiam  Cie i aby więcej takich osób było, nie wspomnę o Sybilii F, o jej oddaniu i poświeceniu swojego czasu, mało jest takich osób.  A apaszka, jak wspomniała Marzenka, gustowna i bardzo twarzowa.... pozdrów Emilkę
 Teresa

[teresa]

http://www.opaskiratunkowe.pl/ KOCHANI WKLEIŁAM LINK GDZIE MOŻNA ZAMÓWIĆ OPASKĘ RATUNKOWA SOS.DOSTAŁAM JĄ WŁĄŚNIE DZIŚ CHOC MUSZE POWIEDZIEC ŻE JEST DOBRA ROZCIAGLIWA MAM ROZMIAR L SA TAM RÓŻNE ROZMIARY ZADUŻA BY SPADAŁĄ MAM 17 CM W NADGARSTKU I JEST AKURAT ,ALE MOGŁABYĆ O 1 CM DŁUŻSZA A CO NAJWAZNIEJSZE MOZNA ODCZYTAC LITERKI CHOĆ SĄ MAŁE ALE ODCZYTAM BEZ OKULARÓW.PO ZAMÓWIENIU ZARAZ WYSYŁAJĄ ADRES I NUMER ORAZ NUMER KONTA GZDIE MOŻNA WPŁĄCIĆ WYSŁAŁAM CZEKAŁĄM 10 DNI OD WYSŁANIA NA POCZCIE..TYLE CO DO OPASEK WARTO MIEĆ JĄ NIE JEST NIE DROGA 24 ,90 ZŁ I CO NAJWAŻNIEJZSE ŻE ŻE NIE RZUCA SIĘ WCALE W OCZY MA NAWIERZCHU KOLOR CZARNY  :Z NAPISEM SOS A W ŚRODKU TO CO CHCEMY ŻEBY TAM BYŁO NAPISANE. TAKA ATRAKCYJNA NIE JEST ,ALE NIE O TO CHODZI MA NAM SŁUZYĆ W RAZIE UDZIELANIA POMOCY JEST NA TEJ STRONIE CO PODAŁAM ZACHĘCAM.POZDRAWIAM WSZYSTKICH .

[Marzena]

Na prośbę Tereni wklejam zdjęcia, które mi przesłała.

[Czarek]

Kochani od kilkunastu dni też mam taką opaskę jak wkleiła Tereska. Ta jest zdecydowanie lepsza od tej z blaszką. Najważniejszą zaletą jest właśnie jej czytelność, dużo lepsza niż na blaszce. Ja co prawda bez okularów mam problemy z odczytem i tej ale ratownicy medyczni a do nich głównie to jest skierowane pewnie mają lepszy wzrok ode mnie. Jeśli chodzi o rozmiar to ja zamówiłem XL czyli największą i mimo, że nie mam w przegubie bardzo grubej ręki to jest tak na styk. Mogłaby być ze 2 cm dłuższa.
Pozdrawiam.

[teresa]

witajcie. odnośnie opasek.otóż nie sa wytrzymałe gdyż dziś rano zakładam i patrze że jest pękniecie tam gdzie jest wpisana grupa krwi.także długo ona nie wytrzyma ,chyba musi być dużo lużniejsza a nie dopasowana ,więc na dłuższa mete nie wytrzymają,czarku  a jak twoja opaska?może moja ma jakomś wadę no zobaczymy?

[krystyna]

Witam wszystkich bardzo cieplutko i pozdrawiam serdecznie.Kochani mam tą opaskę od miesiąca i poza tym, że lekko mi się rozciągnęła nie stało mi się z nią zupełnie nic a noszę ją cały czas i praktycznie wcale nie zdejmuję.Tereska chyba już otrzymała z lekką wadą.Ja jestem zadowolona bynajmniej.Cieszę się że mój pomysł odniósł jakiś pozytywny skutek.Oglądałam kiedyś w TV.program o ratownictwie medycznym i wypowiedzi  ratowników,że w pierwszej kolejności szukają właśnie takich opasek lub tzw.śmiertelników,ponieważ w żadnym wypadku nie wolno im przeszukiwać torebek czy kieszeni.Apelowali w swojej wypowiedzi o stosowanie właśnie takich opasek SOS.Oby nigdy nie były nam potrzebne ale nośmy.Miłego dnia dla wszystkich.Krystyna