26
« dnia: Marca 18, 2014, 14:42:34 »
Witam!
Miałem naświetlania i chemioterapię ale przed operacją usunięcia krtani.Dawało to nadzieję , że krtani nie trzeba będzie usuwać.Nastąpił nawrót choroby , choć początkowo była nadzieja , chrypa ustąpiła i wydawało się , że jest już prawie dobrze.Euforia trwała krótko , poczułem się źle i konieczna była operacja.Naświetlania i dodatkowo cykliczne przyjmowanie chemii jest trudne dla każdego organizmu.Trudności z połykaniem , spalona skóra w okolicach szyi i ogólne osłabienie organizmu będące konsekwencją chemioterapii.Mimo uciążliwości tego leczenia daje ono prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia.Jeżeli tata nie będzie mógł jeść trzeba kupować specjalne odżywki zalecane przy radioterapii.
Dodatkowo dobrze jest podawać pacjentowi lekkie sałatki z kapusty pekińskiej lub sałaty , najlepiej z olejem lnianym nierafinowanym.Do sałatki proszę nie używać przypraw i pomidorów , bo to co kwaśne podrażnia przełyk.Można robić pastę z sera chudego , jogurtu i oleju lnianego do spożywania z pieczywem lu bez.O diecie dr Budwig pisała Marzena na tym forum , która wie bardzo dużo na ten temat.Najważniejszy jest spokój i wiara w powodzenie kuracji.Ja w trakcie naświetlań i chemioterapii schudłem 25 kg.Teraz mam się zupełnie dobrze.Waga powróciła do normy , nawet z nawiązką i przydałoby się ponownie zrzucić kilka dobrych kilogramów.Pozdrów tatę i jestem pewien , że ta kuracja choć uciążliwa daje perspektywę całkowitego wyleczenia.Głowa do góry , bo wszystko będzie dobrze!!!
Pozdrawiam
Krzysiek