Witam Wszystkich,
na turnusie Zyguś powiedział, że Marzence wystarczy dać grabie a ona i tak zrobi nimi zdjęcie. Choć to przenośnia to jednak coś w tym jest . W tym wypadku również poradziła sobie momentalnie i zdjęcia już są ponownie. Spontanicznych wpisów nie da się odtworzyć ale to też niewielki problem. Większość zainteresowanych już te wpisy zdążyła przeczytać wcześniej a i same zdjęcia pokazują wspaniałą atmosferę jaka panowała na turnusie.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Heniu z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia. STO LAT !!!

Lili wszyscy trzymamy kciuki, powodzenia...

Witaj Lili,
Nie jestem fachowcem ale przypuszczam, że po Twoich przejściach z uszkodzoną tchawicą zmienił się jej profil i rurki które stosowałaś do tej pory podrażniają ścianki tchawicy i stąd wrażenie duszenia się. Rurki różnią się nie tylko rozmiarem ( średnicą ) ale również długością i wyprofilowaniem. Odpowiednim doborem jak wspomniała Ewa powinien zająć się lekarz laryngolog.
A próbowałaś w ogóle nie korzystać z rurki ? Ja żyję ponad 5 lat z tracheostomią i od 4 lat nie używam rurki w ogóle. Na początku wyjmowałem na kilka minut , potem coraz dłużej i dłużej…  Nic się nie działo tracheostomia się nie zwężała i zrezygnowałem z rurki całkowicie. Teraz kontrolnie wkładam raz do roku ale wywołuje to u mnie odruch kaszlu bo organizm odzwyczaił się od ciała obcego. Wiem, że są osoby wiele lat po operacji i po wyjęciu rurki nawet na kilka czy kilkanaście minut mają problem z ponownym włożeniem bo otwór tracheotomijny się zwęża. Jednak takich osób jest zdecydowanie mniej niż tych które z rurki zrezygnowały całkowicie lub używają tylko na noc.
Może warto spróbować jakby to  było w Twoim przypadku ?
Lili zapraszam Cię również do naszego Mazowieckiego Stowarzyszenia Osób Bez Krtani ,,Szansa,, działającego w W-wie. Dokładne informacje na temat spotkań zamieszczam na tym forum w dziale ,,Organizowane turnusy i spotkania,, Posiadamy wypożyczalnię książek , poradników na temat życia po laryngektomii co również jest życiem z tracheostomią . Poza tym wymiana doświadczeń osób z tym samym problemem jest bezcenna.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam.

Z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim Paniom odwiedzającym to forum wszelkiej pomyślności, mnóstwo uśmiechu i samych pogodnych dni.

Marzenko nic dodać nic ująć. Atmosfera na każdym turnusie jest wspaniała, wyjątkowa i trudno to opisać. To trzeba po prostu przeżyć.
Pozdrawiam Wszystkich Czarek.

W Warszawie działa MAZOWIECKIE STOWARZYSZENIE OSÓB BEZ KRTANI "SZANSA" którego członkami są osoby laryngektomowane, ich rodziny oraz sympatycy. Spotykamy się w każdy ostatni czwartek miesiąca ( oprócz lipca ) o godzinie 12:00 w sali "EMAUS" przy kościele p.w. św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej 61 w Warszawie.
Kontakt: Cezary Kalbarczyk tel. 601324341
               Tadeusz Krzemiński tel. 608776440
                  stowarzyszenie.szansa@onet.pl
                       www.bezkratni.waw.pl
Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam.