52
« dnia: Stycznia 03, 2013, 19:27:55 »
Miałem wiele zaintersowań jak byłem młody.Lubiłem muzykę / trochę grałem na gitarze/ i sport.
Jak zacząłem pracować praktycznie na nic nie miałem czasu.Pogoń za pieniądzem i sukcesem , chęć zabezpieczenia bytu rodzinie spowodowała , że zainteresowania gdzieś uleciały.Gitarę mam do dziś ale od dobrych 35 lat na niej nie gram.
Przed zdiagnozowaniem choroby zacząłem od kilku lat interesować się internetem i komputerem.Złapałem bakcyla od moich synów,
podglądałem ich i pomału zacząłem obsługiwać komputer.Później choroba i operacja.Po operacji , gdy jeszcze nie mówiłem mową przełykową i pisałem wszystko na kartkach właśnie internet dawał mi zapomnienie o traumie pooperacyjnej , bo pewnie tak jak każdy z nas byłem zagubiony i załamany.Dzięki internetowi poznałem wspaniałych przyjaciół , którzy tak jak i ja byli po całkowitym usunięciu krtani.Moja żona , rodzina i nasz internet - to wszystko utwierdziło mnie w przekonaniu , że mogę w miarę normalnie funkcjonować.Nauczyłem się mówić w miarę poprawnie mową przełykową.Wspólne spotkania , na których byłem kilkakrotnie pogłębiło chęć normalnej egzystencj i skrystalizowało przyjaźń z kilkoma osobami.
Od kilku miesięcy pracuję i to jeszcze bardziej dodało mi wiary w siebie.
Dlatego uważam , że internet i nasze forum to prawdziwe dobrodziejstwo - można rozwijać zainteresowania praktycznie w każdej dziedzinie.